Ludzie wierzą, że wspinanie się po drabinie władzy wymaga angażowania się w polityczne gierki wymagające egoizmu i nieliczenia się z innymi. I to wielu z nich zniechęca. Problem w tym, że to przekonanie jest związane z miejscem, jakie już się zajmuje w społecznej hierarchii. Jak pokazują wyniki badań Petera Belmi i Laurin Kristin opublikowane w październikowym numerze prestiżowego czasopisma Journal of Personality and Social Psychology, przedstawiciele niższych klas bardziej brzydzą się tym, co uznają za ciemną stronę władzy i w rezultacie sami rezygnują z dążenia do zajmowania wysokich pozycji. Czy jest sposób, by ich do tego zachęcić?
Belmi i Laurin (2016) w serii siedmiu badań na rozmaite sposoby testowali związek klasy społecznej, z której się pochodzi, z przekonaniem o brudnej stronie władzy. W badaniach pilotażowych Autorzy wykazali, że ludzie sądzą, iż zarówno przejawianie zachowań prospołecznych, jak i angażowanie się w polityczne rozgrywki są konieczne do wejścia na szczyt. Dane te uzupełniają wcześniejsze wyniki obserwacji prowadzonych w grupach, które wskazują, że na społeczne szczyty prowadzą dwie różne drogi: wyższe pozycje w grupach osiągają osoby udzielające eksperckiego wsparcia innym oraz osoby okazujące dominację (Cheng, Tracy, Foulsham, Kingstone, & Henrich, 2013).
Co istotne, Belmi i Laurin wykazali także, że ludzie wyraźnie różnią się między sobą w zakresie preferencji w kwestii wyboru drogi prowadzącej na szczyt. A społeczny rozkład tych przekonań nie jest przypadkowy. Wyniki tych badań – zarówno eksperymentalnych, jak i korelacyjnych – pokazały bowiem, że o ile osoby pochodzące z niższych klas społecznych nie mają problemu z zachowaniami prospołecznymi, o tyle silniej wzdragają się przed akceptacją „brudnej” strony władzy – manipulacji, podlizywania, czy prowokacji – w porównaniu z osobami pochodzącymi z wyższych klas. I ta właśnie niechęć wobec cynizmu, instrumentalizmu i w ogóle strategicznych zachowań leży u podłoża niechęci osób pochodzących z niższych klas wobec dążenia do władzy.
W interesie rozmaitych grup – firm, organizacji społecznych, korporacji, czy całych społeczeństw – jest jednak zachowanie różnorodności na wysokich stanowiskach i przyciągnięcie zdolnych i pracowitych osób, które niekoniecznie wszkaże pochodzą z uprzywilejowanych grup społecznych. Jak zatem przezwycięzyć tę niechęć i przyciągnąć tych, którzy mogliby swoim doświadczeniem i kompetencjami służyć innym? Przekonać ich, że właśnie o to chodzi! W ostatnim eksperymencie z tej serii badacze poprosili połowę uczestników o zastanowienie się , w jaki sposób sprawowanie przez nich władzy może przysłużyć się im samym, a drugą połowę – w jaki sposób może przysłużyć się innym. Wyniki tego badania pokazały, że myślenie o innych, o prospołecznej stronie władzy zmniejsza awersję wobec niej.
Z badań tych płynie i pesymistyczny, i optymistyczny wniosek. Niektórym władza jawi się nie jako sposób na wcielanie w życie dobra, lecz jako działalność moralnie podejrzana. Te osoby rezygnują już na starcie i w efekcie nigdy nie mogą sprawdzić trafności swoich przekonań. I tak się składa, że zarazem są to osoby zajmujące niskie miejsca na społeczej drabinie. Skutkiem ubocznym tego podejścia jest trwałość rozmaitych hierarchii – zmotywowani do zajścia wysoko są ci, którzy i tak są już nad innymi. Sposobem na wprowadzenie do społecznego krwioobiegu świeżej krwi jest przekonanie ich, że władza umożliwia służenie innym i przyczynianie się do dobra wspólnego. Być może więc najlepszym sposobem na zapewnienie różnorodności byłoby pracowanie nad przełamywaniem tych wewnętrznych barier, które wzmacniają procesy autoselekcji – czyli nad negatywnymi społecznymi przekonaniami o samej istocie sprawowania władzy. A czy Ty staniesz po jasnej stronie mocy?
Literatura cytowana
Belmi, P., & Laurin, K. (2016). Who wants to get to the top? Class and lay theories about power. Journal of Personality and Social Psychology, 111(4), 505–529. https://doi.org/10.1037/pspi0000060
Cheng, J. T., Tracy, J. L., Foulsham, T., Kingstone, A., & Henrich, J. (2013). Two ways to the top: Evidence that dominance and prestige are distinct yet viable avenues to social rank and influence. Journal of Personality and Social Psychology, 104(1), 103–125. https://doi.org/10.1037/a0030398
dr Aleksandra Cisłak, psycholożka społeczna, adiunkt na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Psychologii Społecznej